Nalewka ze śliwek jest rewelacyjna, robię ją co roku 🙂 Celowo nie podaję proporcji, trzeba to dostosować do ilości, jakości śliwek i posiadanego słoja na nalewki. Poza tym jedni lubią słodszą nalewkę inni bardziej wytrawną... Tylko owoce muszą być super dojrzałe, wręcz przejrzałe.
Przykład:
- jeśli masz 500 ml spirytusu 95% dodaj do niego 195 ml wody. Otrzymasz 679 ml 70% roztworu.
- jeśli masz 500 ml spirytusu 96% dodaj do niego 200 ml wody. Otrzymasz 686 ml 70% roztworu.
Odstawiam na minimum 1 miesiąc, staram się codziennie potrząsnąć słojem. Po tym czasie zlewam to co powstało (nazywa się to nalew I) i odstawiam w ciemne miejsce. Śliwki zasypuję cukrem i odstawiam także w ciemne miejsce na tak długo, aż cały cukier się rozpuści. Kiedy już cukier się rozpuści zlewam nalew II i łączę oba te nalewy w czystym słoju, czekam kilka dni aż naturalny osad opadnie na dno słoja i przelewam do butelek i odstawiam (zakopuję głęboko przed chętnymi 😃) znowu na ok. 3 m-ce i Na zdrowie!!