Podobno w lasagne ze szpinakiem najtrudniejszy jest sos beszamel. No cóż , dla mnie najtrudniejsze jest czekanie kiedy już będzie na talerzach😆
Składniki:
- 1 op. szpinaku mrożonego
- surowe płaty lasagne
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- sól, chili, pieprz
- oliwa lub olej
- 100 g białego sera typu bieluch lub president, mascarpone
- 100 g sera pleśniowego np. Lazur
- 250 g sera mozzarella lub innego takiego jak do pizzy
- 150 g sera np. Złoty Mazur
Sos beszamel:
- 2-3 łyżki masła (może być klarowane)
- 2-3 łyżki mąki
- 0,5 l mleka
- gałka muszkatołowa, biały pieprz, sól
Na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy delikatnie mąkę, cały czas mieszając, żeby nie powstały grudki, doprawiam teraz gałką (ja lubię duuużo gałki) i białym pieprzem oraz szczyptą soli. Teraz dolewamy do tego małym strumieniem zimne mleko CAŁY CZAS MIESZAJĄC. Sos ma mieć konsystencję gęstej śmietany, żeby dobrze go rozprowadzić na makaronie.
Naczynie żaroodporne bardzo dokładnie smarujemy masłem, na dnie rozprowadzamy cienką warstwę sosu beszamel, na to układamy płaty lasagne, smarujemy je sosem i kładziemy na to cienką warstwę szpinaku, na szpinak układamy ser mozzarella w cienkich plasterkach lub starty na tarce, teraz znowu lasagne - sos -szpinak - mozzarella i jeszcze raz lasagne - sos- szpinak- mozzarella, na to ostatnia warstwa lasagne, sos i starty żółty ser Złoty Mazur np.
Lasagne pieczemy w temperaturze ok.160 stopni 35-40 minut.Po wyjęciu z piekarnika trzeba odczekać chwilkę, żeby można było łatwiej ją pokroić.
A jeśli się zdarzy, że nie zostanie cała zjedzona od razu to zapewniam, że na zimno jest równie pyszna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz