Mięso należy dobrze oczyścić ze zbędnego tłuszczu, tuszkom obciąć szyjki, kuperki itp. Ilość zalewy do peklowania zależna jest oczywiście od ilości mięsa jakie peklujemy.
Przyjmujemy, że na
1 kg mięsa potrzeba ok. 20 gram peklosoli i ok. 0,50 l wody.
Wodę gotujemy z przyprawami, na taką ilość wody dodaję około:
- 3-4 liście laurowe,
- 6 ziaren ziela angielskiego,
- 1/2 łyżki rozmarynu,
- 1/2 łyżki kolendry,
- kilka ząbków czosnku koniecznie w łupinach,
- grubo zmielony pieprz,
- szczypta cukru,
- 1/2 łyżeczki sosu sojowego (opcjonalnie).
Po tym czasie wyjmujemy kurczaki/udka i zaparzamy. Przed zaparzeniem związujemy kurczaka tak jak na zdjęciu wyżej, pod skrzydełkami, na udkach robimy odpowiednie pętelki, ułatwia to wyjmowanie kurczaka z parzenia i nie niszczy się skórka przy wiązaniu kiedy jest już zaparzony.
Do wnętrza kurczaków pakujemy dużo zieleniny: zielony seler, pietruszkę, rozmaryn, jeśli nie mamy zieleniny to do wody w której zaparzamy dodajemy suszony rozmaryn, lubczyk itp. Kurczaka wkładamy do wody o temp. 85-90 stopni i zaparzamy 30-60 minut, w zależności od wielkości kurczaka, udka oczywiście zaparzamy maks. 30 minut.
Po tym czasie kurczaka lekko studzimy, oczyszczamy ze zbędnej zieleniny i wędzimy. Na początku w wyższej temp. ok. 50 stopni przez kilka minut, następnie w temp. maks. 30-40 przez jakieś 3-4 godziny. Kurczak i udka nadają się do jedzenia zaraz po uwędzeniu. Jeśli okaże się, że mięso przy kościach jest lekko krwiste, a tego nie lubimy, można jeszcze raz mięsko zaparzyć.
Smacznego!!